Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-09-2012, 01:18   #227
Makotto
 
Makotto's Avatar
 
Reputacja: 1 Makotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znany
Leo skrzywił się, i utykając ruszył do wozu z ich "towarem" do transportu. Nóż i szable zdążył wytrzeć już dawno, strzały z trupów pozbierać a nogę obwiązać pasmem z rozdartej koszuli. Cholera, koszule słabo się trzymały w jego fachu.

Łowca skrzywił się, widząc to co stało się z Felixem. Czy ktoś mógł przeżyć coś takiego? Wątpił. Ale zawsze pozostawała nadzieja. Z tego co pamiętał, Bruno przeżył atak fanatyków, po tym jak zabił tego kolernego klechę w Ostermarku. Nikt nie powinien przeżyć czegoś takiego. A on przeżył.

Tak czy inaczej Heinz powoli i ostrożnie zbliżył się do klatki, martwiąc się co w niej zobaczy. I Elise? Gdzie podziała się dziewczyna, którą kątem oka widział w czasie walki. Stracili już Taliane, tego dziwaka któremu ktoś posłał strzałe w oko... Ciekawe ilu jeszcze towarzyszy przyjdzie im pogrzebać na tym trakcie. Miał cichą nadzieje że żołnierka nie będzie jednym z nich. Głównie dla dobra Brunona.

Dookoła walały się goblinie truchła.
 
__________________
Hello.
My name is Inigo Montoya.
You killed my father.
Prepare to die...
Makotto jest offline