Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2012, 07:15   #173
Wnerwik
 
Wnerwik's Avatar
 
Reputacja: 1 Wnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetny
Mag ostentacyjnie przewrócił oczami. Ah, niższe istoty znowu potrzebują jego pomocy! Jakież to było męczące...
Choć, szczerze powiedziawszy, sam był bardzo ciekaw co kryje się w ładowni. Szczególnie, że wcześniej nie zdołał jej zbadać. Ba! Dostał niezłą burę od kapitana Lanthisa. I nie zapomniał tej zniewagi.
- Jeśli będzie trzeba to przepalę się przez burtę - rzekł do elfa. Nie będzie żaden długouchy z niego kpił! Wejdzie do tej ładowni i wyjdzie ze skarbami! Jeszcze im... Chwila.
A jeśli Lanthis specjalnie go podpuszczał, by wszedł do ładowni i postradał życie? Może to była swego rodzaju pułapka?
- Będę potrzebował paru ochotników do pomocy - zwrócił się do towarzyszy. - Oczywiście, by wynieśli to co tam znajdziemy - sprostował szybko, coby nikt nie zdążył pomyśleć, że on, wspaniały Yagar nie będzie potrafił poradzić sobie z niebezpieczeństwem ładowni.
- Ciekaw jestem, Lanthisie co tam chowasz. Twoja załoga... była załoga z pewnością jest równie ciekawa... - Dodał, zaplatając długie palce (wydawały się takie ze względu na paznokcie) i wykrzywiając twarz w grymasie, który chyba miał być uśmiechem. Przypominał minę nekromanty na cmentarzu.
 
Wnerwik jest offline