Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2012, 22:41   #42
Zara
 
Zara's Avatar
 
Reputacja: 1 Zara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputację
Vonmir spojrzał na maga z lekkim niedowierzaniem. Zrobił, co prawda nieświadomie, ale jedną z najgłupszych min, jaką potrafił wykrzesać ze swojej parszywej mordy i odpowiedział zacnemu Sinilinowi, tym razem starając się jednak zabrzmieć jak najmądrzej, w końcu obecność takiego dostojnego człowieka, jakim był rozmówca, zobowiązywała.
- Pewnie dobrze wiesz, panie magu, skąd tu przybyliśmy i jaką drogę przebyliśmy. Większość naszej drużyny już gryzie piach spalonymi zębami, bo pewien przemiły skurwiel okazał się zdrajcą i sfajczył ich wszystkich, ledwo ukatrupiliśmy go zostając jedynie we czwórkę. I co? Mam posłuchać rad kogoś, kto w pokoju przebywa i kto wie, co tam jeszcze robi, z naszym celem? Po ryzykowaniu życia mam wrócić z niczym, nie dostać obiecanej nagrody, dla której zgodziłem się na tą robotę, nawet nie wiem, czy będzie stać mnie na powrót, bo dobroduszny mag postanowił mi powiedzieć, że nie podołam? Mnie to nie przekonuje. - Spojrzał na Adaileta, który zupełnie ufnie wcinał zaserwowane dania przez Sinilina. Vonmir na pewno nie miał zamiaru niczego z tego próbować, mimo chęci zjedzenia czegoś porządnego, dodatkowo odezwał się do swego kompana. - Ja na twoim miejscu mimo wszystko uważałbym na te żarcie. - Po czym spojrzał nieufnie na maga, ale póki co się nie oddalał. Prawdopodobnie i tak przyjdzie im czekać na Urvyna razem z chutliwym Yngvarem. Kto wie, może jeszcze będzie miał Sinilin coś ciekawego do powiedzenia, co może i pomóc w śledzeniu wiedźmy.
 
Zara jest offline