Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2012, 12:54   #230
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
- A nasi kompani?! A Elise i Felix?! A ci, którzy do wioski się udali?- spojrzał za zdziwieniem na krasnoluda. - Trzeba do wioski z rannymi! Jeszcze straceni nie są! Uratować się ich da! Prowadźcie szybko do miejsca, gdzie można się nimi zająć, sprowadźcie kogoś co na leczeniu się zna - krzyknął w stronę chłopów, po czym podbiegł do rannych.
- Będzie dobrze, Bruno... Będzie dobrze, przenieście ich wewnątrz murów, ja pobiegnę za kapłanką. Będzie dobrze... pamiętaj.

- Wiecie gdzie kapłanka? Trzeba do niej prędko! Trzeba ją sprowadzić?! Niech najszybszy z Was mnie prowadzi do niej. Ktoś jeszcze na leczeniu się zna? Medykamenty ma? - krzyknął spowrotem do chłopów. Miał zamiar czym prędzej ruszyć po starą kobietę i sprowadzić ją do towarzyszy. Chyba, że w Widłach ktoś jeszcze na leczeniu się zna. Przed wyruszeniem zostawi jeszcze swoją miksturę.

Na decyzję o wybraniu drogi będzie jeszcze pora, ale Moperiol rónież będzie za podążeniem szlakiem. Zbyt dużo strat ponoszą, by ryzykować cięższą przeprawę.
 
AJT jest offline