Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2012, 22:15   #16
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
-Dzieci mój panie...- jeleniogłowy mutant przywitał wojownika niskim pokłonem -Trafiły do naszej szamanki... Zadba o nie...- syknął szczerząc wielkie zęby. Mutant kroczył między gotowymi do wymarszu współplemieńcami. Eckhardt był zdziwiony w jak mistrzowski sposób stwór władał wspólną mową. Nie chodziło tylko o znajomość odpowiednich zwrotów i słów. Mutant mówił niczym zwykły człek, jakby w jego pysku nie było olbrzymich zębów do żucia trawy i wielkiego ozora. Dopiero teraz czarny wojownik miał dość czasu by na spokojnie mu się przyjrzeć. Kroczył pokracznie ale zdawał się być trochę szybszym i zwinniejszym od sługi Khorna.
-Jak panie kazałeś zrobilimy sztandar dla Ciebie i twej hordy.- znów pokłonił się nisko. Sztandar skłądał sie ze skóry, włóczni poległego norsmena, oraz głowy zwierzęcia pokrewnego mutantowi, z którym Eckhardt rozmawiał.
-Nie było czasu by wyrysować symbol jaki nakazałeś. Ale zapewniam cię, że przy najbliższej okazji to zrobimy. Szykowaliśmy broń i zbroje.- wyjaśnił wskazując ekwipunek pozostałych bestii.


Stwory miały skórzane zbroje, które mogły być prawdopodobnie ściągnięte z ciał pokonanych mutantów z innych – wrogich plemion. Kto wie. Niektóre zbroje wyszły z pod ręki człowieka, to oznaczało, że stwory miały na sumieniu nie jednego podróżnika. Broń, jaką dzierżyli to włócznie, miecze i toporki. Jeden stwór o byczej głowie miał w ręku robiący wrażenie korbacz o sporej kuli najeżonej kolcami.
-Ten wielkolud to Uma.- rzekł wskazując potwora, któremu buchnęła para z nozdrzy -Jest najlepszym wojownikiem w naszym plemieniu. Jest na twe usługi.- syknął. Eckhardt przedstawił jeleniogłowemu plan na najbliższą przyszłość. Pozostali zwierzoludzie ucieszyli się słysząc o mordowaniu, paleniu i gwałtach, jednak nie przewodzący im duchowo Muro – jeleniogłowy.
-Panie... Rad byłbym, gdybyś mych rad wysłuchał. Zbroja twoja charakterystyczna. Jeśli ktokolwiek jakim cudem by umknął z pod topora, albo jakoś przeżył... Wszędzie cię rozpoznają panie.- wyjaśnił.
 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!
Nefarius jest offline