Jak mówi nasz wspaniały... przyjaciel - zaakcentował to słowo Francis, uśmiechając się do policjanta - Jack, Powinniśmy przede wszystkim zachować spokój. Mafia już raz próbowała nas pozabijać, ale przegrała. I nawet jeśli teraz wróciła, nawet, jeśli nie jest to odosobniona sprawa morderstwa człowieka znienawidzonego, jak widać, przez sporą część miasta, to z pewnością jest już osłabiona. A czymże dla nas ma być ta... ranna bestia?
Ja mogę poświadczyć za Dareck'a Burxage'a, piekarza, a także Billa Laswella, żołnierza, że oboje mieli swoje powody by być w północnej dzielnicy. Ponadto, nie wiem nic o tym, by mogli posiadać jakiekolwiek chemikalia. Na moje, winny jest albo Pan Dustin Truck, kierowca śmieciarki, albo William Black, profesor.
Jones spojrzał na dwójkę podejrzanych, pytając
- Co mają Panowie na swoją obronę...? - Po namyśle... głosuję na Dustina Trucka, kierowcę śmieciarki.
Ostatnio edytowane przez Imoshi : 28-09-2012 o 23:04.
|