Marrizano zastanawiał się, słuchając kolejnych mieszkańców. Hmmm, jego dobry znajomy piekarz podobno miał jednak chemikalia...No, no, no, znam faceta tak dobrze a o tym nie wiedziałem... Musiał przyznac, że przedmówcy zasiali we fryzjerze ziarno wątpliwości...
Ale gdy ten przebrzydły Dustin zaczął wyzywac go publicznie od osłów, włoski temperament Fabrizio dał znac o sobie. Fryzjer wstał raz jeszcze i huknął na cały głos:
- Obejdzie się bez rozwiązywania umowy, Truck! A wiesz dlaczego? Bo od jutra na szczęście w mieście wywozem śmieci będzie się już trudnił kto inny. Ludzie dostrzegli twoje podejrzane machlojki, a może po prostu mają cię dosyc. Nawet policja już się na tobie poznała. I tak, ja też głosuję na Dustina Trucka! Zawiśniesz dzisiaj! I bardzo dobrze, jednego kolorowego mniej. Wiecie, jak nazwac można powieszenie czarnucha, w dodatku zamieszanego w interesy z mafią?
Fryzjer powiódł wzrokiem po wszystkich i siadając rzucił donośnie:
- Dobry poczÄ…tek!
__________________ MG: "Widzisz swojÄ… rodzinnÄ… wioskÄ™ potwornie zniszczonÄ…, chaty spalone, swoich
znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach."
Gracz: "PrzeszukujÄ™. "
Ostatnio edytowane przez arm1tage : 28-09-2012 o 13:12.
|