Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-10-2012, 20:29   #17
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
Gdy Max zajmował się jedną z trzech kobiet, drugi z mężczyzn dołączył do niego, stając tuż obok i biorąc w objęcia Anę. Max odnosił dziwne wrażenie, że bardziej niż tyłkiem kobiety jego kompan był zainteresowany tym jak idzie gościowi na dworku von Visendorfa.
Gdy Max wyszedł z kobiety i wszedł w nią, tam gdzie nie zwykła być brana Ana jęknęła z bólu. Choć nie czuła zbyt wielkiej przyjemności z tego faktu, to już jej partner był w zupełnie innej sytuacji. Zwyczajnie sprawiło mu przyjemność, cierpienie które usłyszał w głosie niewiasty.
Kiedy był już bliski szczytu i nakazał Anie dokończyć ustami ta wejrzała na niego niczym zbity pies, zupełnie jak prostytutka, która dopiero zaczyna w swoim fachu. Jej oczy zaszły łzami, lecz nawet nie spróbowała się sprzeciwić. Doszedł, zaś chwilę później zabawę chciał kończyć Alex, który zajmował się rudą Izabell. Kiedy i on był bliski końca, postąpił ponownie, jednak jakby jeszcze bardziej chciał upokorzyć swoją "wybrankę" dokończył sprawę na jej piegowatą twarz.

Niezaspokojona Luiza wiła się nago na łóżku, spoglądając raz na Alexa, raz na Maxa. Dwie upokorzone kobiety prędko się ubrały i opuściły pomieszczenie, jakby czując, że zostały potraktowane jak zwykłe ladacznice.
Luiza wcale nie robiła sobie zbyt wiele z faktu, że żaden z mężczyzn jej nie posiadł. Zeszła z łóżka i niespodziewanie uklękła przed jednym i drugim. Lewą ręką zaczęła pieścić krocze Alexa, zaś prawą złapała klejnoty Maxa, by po chwili wziąć je w usta. Alex uśmiechał się z satysfakcją spoglądając na kompana.
-Weźcie mnie... We dwóch... Chcę być między jednym a drugim! Już!- warknęła władczo biorąc w usta członka Alexa. Człek po kilku chwilach znów był gotowy do działania, jednak spoglądał z uniesioną brwią na kompana czekając na jego odpowiedź.
 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!
Nefarius jest offline