- Nazywam się Shackleton. Jak ciebie przekonali do tej podróży? Zauważyłem, że mają tutaj iście ciekawe taktyki rekrutacyjne. Nie to, żeby mi w jakimkolwiek sensie przeszkadzały. - wypił z Ragnarem toast i uważał co mówi na wypadek jakby ktoś podejrzany słuchał. Nie to, żeby Ragnar nie był podejrzany w tym momencie. |