Gdy druergar spojrzał na Velamshina i pomachał mu szczerząc się obrzydliwie, drowowi przyszło do głowy, że nigdy w życiu nie widział bardziej ironicznego spojrzenia.
„Ciekawe, co sobie roi w tym ciasnym czerepie” - pomyślał. Gdy chwilę później zaczął krzyczeć zwracając na nich uwagę straży, mroczny elf zaczął się zastanawiać po co to robi. Jakoś mało prawdopodobne wydawało mu się, że to oznaka sympatii dla półorka...
- Waele hargluk- mruknął pod nosem...
W krótkim czasie Crothar pojawił się obok niego i ich spojrzenia spotkały się. Velamshin odniósł wrażenie, że półork dostrzegł jego niechętne spojrzenie na druergara i sam żywi do niego podobne uczucia... Dyskretnie kiwnął mu głową, po czym znów spojrzał nienawistnie na szarego krasnoluda.
__________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze. |