Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2012, 13:25   #24
Pinhead
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
To co się wydarzyło było... było nieprawdopodobne. Jak gdyby nigdy nic zapukali do mieszkania szpicla, a po chwili.. Po chwili w przedpokoju leżały dwa trupy. Konstanty omal nie krzyknął. Wiedział, że gdyby Beniaminek pewnie to on leżał, by teraz na ziemi.
Krew i zapach śmierci obezwładniły go i sprawiły, że stał przerażony.
Przerażony nie tylko zabójstwem, jakiego właśnie dokonał jego kompan, ale przede wszystkim konsekwencjami jakie za sobą to pociągnie.
Z otwartymi ustami wpatrywał się w leżące na podłodze ciała. Nie miał siły, by cokolwiek powiedzieć. Gdy wychodził rano z domu był pełen optymizmu i radości, że w końcu dostanie odpowiedzialne zadnia. A teraz nie dość, że otarł się o śmierć, gdy uciekali z transformatorowni, to jeszcze teraz to.
W tej chwili najchętniej uciekłby stąd co sił w nogach i schował się w jakimś bezpiecznym miejscu i starał się zapomnieć o tym, co się stało. Wojna trwała już na tyle długo, że Konstanty widział już śmierć. Jednak nigdy z tak bliska i nigdy nie był, choćby nawet pośrednio jej sprawcą.
- To była moja wina - pomyślał - To ja wpadłem na ten głupi pomysł.
Z coraz większą grozą i przerażeniem myślał o tym co będzie z mieszkańcami kamienicy przy Bednarskiej. Co będzie z panem Witold. Niemcy pewnie jego jako pierwszego wezmą na przesłuchanie. Musi go ostrzec. Pan Dudziński być może jest i prawym obywatelem i dobrym Polakiem, ale na pewno nie wytrzyma tortur na Szucha.
- O Boże! - wyjęczał w końcu do Beniaminka - Cośmy zrobili. Muszę ostrzec pana Dudzińskiego. On musi uciekać i to jak najszybciej. Ostrzegę też Tunię co się stało. Dobrze?
Stryj był zdenerwowany i blady. Z szeroko otwartymi oczami oczekiwał zgody, czy też jakiegoś planu, rozkazu od swego starszego kolegi.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Pinhead jest offline