Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2012, 19:02   #16
pawelps100
 
Reputacja: 1 pawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumnypawelps100 ma z czego być dumny
- Dziękuję, chętnie przyjmę tą propozycję, bo jestem bardzo znużony podróżą- odparł Joachim i udał się w stronę głównego ogniska, gdzie miał zamiar porozmawiać z żołnierzami i coś przekąsić. Kiedy już tam dotarł, usiadł na skraju ogniska i spytał się najbliższego żołnierza:
- Gdzie widzieliście te światła? I jaki ostatnio miały kolor? Wiem że już pytałem o to, ale czy zmieniło się coś ostatnio?
-Nie, nie. W zasadzie to tej nocy ich nie było. Nie ma ich co noc. Ale i tak dość często.- wyjaśnił -Kolory? Różnie. Raz fioletowe, raz błękitne, czasem różowe, zielone i takie tam.- odrzekł zbrojny popijając kawałek mięsa w ustach wodą z bukłaka.

- Tak myślałem. Cóż, to na pewno nie jest łatwa praca- odparł, przerywając na chwilę jedzenie szlachcic- chronić nasz kraj przed spaczeńcami. A powiedzcie mi, od dawna krążycie po okolicy?
-Kilka tygodni. Nasza wędrówka to nie gonitwa. Przemierzamy te tereny szukając każdego przydatnego śladu. Nikt nas nie pogania. Udało nam się w tym czasie ostrzec kilku wędrowców, a na pomoc jakiejś inkwizycji czy innych rycerzy chyba nie mamy co liczyć.- odrzekł inny z żołnierzy.
- Cóż, praca ta na pewno nie jest łatwa. Ale dobrze wiedzieć, że są ludzie tacy jak wy, dzięki którym większość zwyczajnych kobiet, mężczyzn i dzieci może spać bezpiecznie- stwierdził Joachim, po czym wrócił do jedzenia. Nie chciał już przeszkadzać wojakom w odpoczynku.

Po zjedzeniu posiłku Joachim chciał rozejrzeć się trochę po obozie. Chciał też poprzysłuchiwać się trochę żołnierzom- przede wszystkim po to aby wybadać ich nastroje, dokładną liczebność, uzbrojenie. Zwrócić uwagę na najdrobniejszą informację, jaka mogłaby być pomocna. Ale cokolwiek by się nie działo, chciał to zrobić w taki sposób, aby nie wzbudzało to podejrzeń żołnierzy.

Na samym końcu miał zamiar udać się do dowódcy oddziału, aby z nim porozmawiać sam na sam.
 

Ostatnio edytowane przez pawelps100 : 07-10-2012 o 19:04.
pawelps100 jest offline