Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-10-2012, 21:43   #308
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Czy jako elf czy jako wilk
"You Can't Take Me" - Wolf's Rain - YouTube

była klerykiem i miała za zadanie chronić i leczyć swoje Stado. Każdy miał swoje zadanie w Stadzie. I choć Stado z nieznanych jej przyczyn zmniejszyło się, to się nie rozpadło i nadal miała za kim podążać. Gdyby kiedyś ktoś powiedział jej że skończy podróżując z drowim zabójcą buchnęłaby śmiechem i popukała się w czoło. Była klerykiem, brzydziła się skrytobójcami i ich niecnymi sztuczkami. Chaos i Światło sprawiły jednak że Stado zostało zniszczone. Kiti wierzyła że oni żyją, Magini, Drzewo, Barbak, na pewno błądzą gdzieś teraz po zniszczonym mieście i poszukują reszty Stada. Wierzyła że jeszcze się spotkają i nie tylko gdzieś w zaświatach czy planach astralnych po śmierci. Ta wiara, pewnie bardzo zwierzęca i wilcza, pchała ją do przodu. Zwierzęta nie potrafią przewidywać przyszłości i martwić się nią. Dlatego zwierzęcia nie można zastraszyć tak jak człowieka. Wilk idąc na polowanie wierzy, że kiedy wróci do nory, będzie na niego czekać opiekunka młodych i szczenięta. Kiedy wraca i ich nie zastaje, kolejnego dnia znowu rusza na polowanie i znowu wraca do nory. Nie kładzie się przed norą, nie lamentuje, nie porzuca swojej drogi. Kiti była klerykiem i póki Stado nadal żyło jej obowiązkiem było leczyć je.

Macka dokopała się do tuneli wszy. Wilczycy zrobiło się słabo na widok setek biegających wokół robali.

„Przecież jak tam spadniemy to nas żywcem zeżrą do kości, do kości, do kości!!!” – pomyślała ze zgrozą.

Widziała jak mrówki w lesie ogryzają martwe zwierzęta, a co dopiero mrówki tej wielkości! Macka nie dawała jednak za wygraną. Dirith był jej głównym celem i wiadomo było czego macka od niego chce. Kto jak kto ale Kiti nie mogła dopuścić żeby Dirith stał się ofiarą dla Chaosu! Nie po tym wszystkim co przeszli! Zastanowiła się szybko jak do tego doszło, że są tutaj teraz, bez reszty Stada, na tej wyspie, z tą Meduzą, z jej mackami. Historia co najmniej dziwna ale nie było czasu ani sensu and tym rozprawiać. Trzeba było rozprawić się z macką!

- Przeklęty sługo Chaosu, puść go!!!

Kiba base6 by =Caneage on deviantART

Skoczyła, żeby ugryźć mackę, jednocześnie modląc się do Bieli o wsparcie. Pewnie próba odebrania mackom ofiary nie była najmądrzejszą rzeczą na świecie, ale nie było czasu nad tym rozprawiać.
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline