Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-10-2012, 11:19   #25
Agape
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
No i Aiden stracił kanapkę, nawet nie musiała go kopać. Poskrobała się palcem po głowie.
-Dziwne. Jeśli to thulu chciało jeść... to powinno być trudniej, chyba. Jacek wiesz coś? Jacek?- zapytała, ale wyglądało na to, że grubasek bardziej zainteresowany jest resztką kanapki, walka chyba się jeszcze nie skończyła.

-Im to chyba nie dają jeść w domu, cieszę się że mieszkam u twojej cioci.- odezwała się do Spookiego, ale zaraz gdzie on się wybierał? To chyba ten dźwięk, coś wyraźnie chrupało marchewkę.
-Stój -złapała chłopca za ramię- To może wcale nie bać się indian.- ani myślała pozwolić żeby Spooky jej gdzieś zniknął, jego cioci na pewno by się to nie spodobało, ani mamie i to byłaby "jej wina" bo "jest starsza". Już dawno sobie postanowiła, że nigdy nie dorośnie.

-Przestańcie! Coś tu jest... to chyba królik.- jakoś nie mogła sobie przypomnieć innego zwierzątka które lubiłoby marchewki.
-Luaka chodźmy do kulturystów oni na pewno umieją wyciągnąć takie thulu i Asza też uratują. Chodźmy do nich.
 

Ostatnio edytowane przez Agape : 10-10-2012 o 11:23.
Agape jest offline