Cóż drow miał dalej robić? Rzucił pod nosem z dwa przekleństwa i wstał z gęstych traw, biegnąc jak najszybciej potrafi do brzegu rzeki. Wiedząc, że wpław uciekiniera nie dogoni na pewno, zaryzykował strzał. Przykucnął, wymierzył powoli w biegnącego adwersarza i wypuścił strzałę z cięciwy.
__________________ - Alas, that won't be POSSIBLE. My father is DEAD.
- Oh... Sorry about that...
- I killed HIM :3! |