Teraz ci się zachciało? Dziewczyny... - rzucił pogardliwie, ale ruszył za nią w krzaki i szybko ją wyprzedził. Gdy kolejny raz usłyszał za sobą niezręczne szurnięcie, spuścił na chwile docelowy obszar z oczu i rzucił jej niezadowolone spojrzenie, przyłożywszy palec do ust.
Jakby nie rozumiała że zwierzynę trzeba podejść po cichu!
__________________ Cogito ergo argh...!
Ostatnio edytowane przez Someirhle : 12-10-2012 o 14:26.
|