Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-10-2012, 14:20   #407
Betterman
 
Betterman's Avatar
 
Reputacja: 1 Betterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnie
Woda nie wyglądała zachęcająco. Wprawdzie po tym wszystkim solidna kąpiel niewątpliwie by się Summersowi przydała, ale na pewno nie w takim śmierdzącym żurze. Cholera wie, co tam mogło pływać prócz typowego żeglarskiego syfu. I czy zalany korytarz w ogóle dokądkolwiek prowadził.

Trzeba więc wrócić do ostatniej dziury w suficie, przez którą oszczędnie sączyło się słabe dzienne światło, wymacać bezpieczny dla paluchów chwyt albo w ostateczności ułożyć w poprzek karabin i podciągnąć się wyżej.
Z postrzałem piersi będzie to dosyć specyficzna przyjemność, ale raczej nie aż tak, jak poharatanie się o jakiś zatopiony, pordzewiały złom albo krawędź podwodnej dziury. Na górze będzie przynajmniej więcej widać...

Taa... Na przykład jego.

Tyle że poszukiwania przejścia na tym poziomie prędzej czy później pewnie i tak zakończyłby w najlepszym razie po pachy w wodzie. Nawet gdyby miał dość czasu i ochoty. Może zresztą wcale nie będzie musiał wychodzić aż na otwarty pokład... A nawet jeśli, to jakoś przemknie się między przerośniętymi nietoperzyskami. Tym razem nie planował w końcu walczyć o ich zainteresowanie.
Amunicję w karabinie uzupełnił na wszelki wypadek.
 
Betterman jest offline