- Dobra - Jacek odpowiedział Luace - Nie musimy ich szukać. Sami przyjdą - po czym filozoficznie westchnął i z ogromnego rękawa wytrząsnął paczkę czipsów. Machinalnie zaczął jeść, po czym coś przyszło mu do głowy:
- Nie chcecie się poczęstować? - zapytał z nadzieją kolegów. |