Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-10-2012, 09:01   #264
Pinhead
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
Znowu coś poszło nie tak. Czy jednak można było spodziewać się czegoś innego? Spamboci może i mieli doskonały wywiad, ale cała reszta pozostawiała wiele do życzenia. Cris znowu dała ciała i teraz cała odpowiedzialność za powodzenie misji spadła na solosów.
Na szczęście ani instynkt, ani sprzęt ich nie zawiódł szybka seria skosiła biegnącego korpa. Kule poszatkowały jego ciało na strzępy. Yoshi i Frankie uporali się równie szybko z pozostałą trójką, dzięki czemu sytuacja została błyskawicznie opanowana. Oczywiste było, że lada chwila zjawią się kolejni. Teraz mieli jednak odrobinę czasu, by zadecydować co dalej.

Greed, Dennhy i Yoshi rzucili się w kierunku Cris. Jedynie Frankie został na dachu pociągu i czekał na kolejnych pracowników korporacji.
Szybkie sprawdzenie stanu wokalistki pozwolił stwierdzić, że straciła ona przytomność.
- Nie dobrze - mruknął Yoshi - Wygląda na to, że musimy się podzielić. Bierzcie walizki i ruszajcie tym przemysłowym korytarzem. Na końcu powinna znajdować się winda towarowa. Sterowana jest ona automatycznie, więc będziecie musieli zabrać się z jednym z robotów magazynowych. Zjedziecie dwa piętra w dół i wtedy wciśnijcie hamulec bezpieczeństwa. Nie wiem ile zdołała zrobić Cris, więc będziecie musieli się spieszyć. Gdy zatrzymacie windę, będziecie musieli wejść na dach. Na jednej ze ścian szybu powinien być kanał wentylacyjny. Będziecie musieli uporać się z kratką zabezpieczająca zanim winda ruszy znowu. Dalej będę musiał was kierować na bieżąco.
Yoshi wyjął z kieszeni dwie mini słuchawki i wręczył je solosom.
- Będziemy się porozumiewać przez to. - oznajmił - Idziecie do tego szybu, a ja postaram się ocucić Cris. Jeżeli mi się to nie uda, sam wejdę do sieci i będę was prowadził. Nie zapomnijcie zabrać walizek. Te dwie są wasze. Ja i Frankie będziemy zabezpieczać nasz odwrót.
Czasu na zadawanie pytań i rozwiewanie wątpliwości było niewiele. Solosi, jak zawsze musieli podjąć błyskawiczną decyzję, co robić dalej.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Pinhead jest offline