Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-10-2012, 14:37   #3
Someirhle
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
Koleś bujał w obłokach, a może galopował po Krainie Wiecznych Łowów, nieważne - dotyk otrzeźwił go i uświadomił, że coś jest nie tak. Przede wszystkim to nie była Mary-Sue o piersiach jak dwoje koźląt, bliźniaczych gazeli i cipie gorącej, soczystej i słodkiej jak miód, czy jak to tam szło. Z chwilą gdy doszedł do tego, czego jeszcze mu tu brakuje, spojrzał błękitnie i strzaszliwie na grubasa i wykorzystując oparcie jakie dawała mu kabina, wystosował wdzięcznego kopniaka celując w jego klejnoty, a następnie zamierzał poprawić automatycznie z bańki, gdy tamten zacznie zginać się z bólu. Sprawdzona, wyćwiczona kombinacja.

Kurwa, bez broni to jak bez wacka. Koleś ma nadzieję, że tamten coś przy sobie ma, bo inaczej będzie musiał skopać go na śmierć. Grubas za dużo wiedział. Ech, nie miał czasu nawet żeby go porządnie powiesić...
 
__________________
Cogito ergo argh...!

Ostatnio edytowane przez Someirhle : 17-10-2012 o 22:51.
Someirhle jest offline