No i mam problem
Napisałem 3/4 posta z doskoku w procy - siadam do kończenia, a okazuje się, że wysłałem sobie worda w docx a nie w doc. Mój komputer domowy nie czyta tego formatu
Zatem - mam dwie opcje. Wrzucę albo dzisiaj dopisywane fragmenty dla Sprzęgła oraz Poety, albo ... albo całość jutro przy porannej kawie w pracy.
Przepraszam.