Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2006, 20:01   #13
Sheol
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Widziałem, słyszałem, czytałem, pisałem i wypowiadałem tyle już bluzgów na NS, że powinno mi się odechcieć. Ale nieeee!!! Nie odmówię sobie!

Co do masy Molocha, przesadziłeś. Jeżeli Twoja teoria byłaby słuszna, to Nowy York
powinien zarwać płytę Ameryki Północnej. Jest wielki i w porównaniu z Molochem skompresowany na znacznie mniejszej przestrzeni. Moloch to nie jest jeden, gigantyczny budynek z żel-betu. To rozrzucona na ogromnej powierzchni sieć większych i mniejszych budynków. Masa sumaryczna ogromna, ale rozłożona.

Co do ilości chorób i produkcji leków - tu masz rację. Rzeczywiście, za dużo tego.
Właściwie, za kilka lat, cała ludzkość (a w każdym razie populacja USA) powinna wyzdychać. To że rzut K20 wskazuje że jesteś zdrowy, nic nie znaczy. Właściwie codziennie powinno się wykonywać rzuty na zarażenie jakimś złosliwym tryplem, plus na zatrzymanie pikawy i nowotwory. Do bani. Przez te 30 kilka lat od rozpoczęcia wojny, wszyscy powinni już wyzdychać.

Co do gamblingu, mam inne niż Ty zastrzeżenie. Przede wszystkim, nie wiem dlaczego słowa "gambel, gambling" nie miałyby być w powszechnym użyciu. Proste, łatwe, powszechnie rozumiane określenie handlu bezgotówkowego. Ja na przykład używam go nagminnie, wprowadziłem do słownika miast i pustkowi. A co do braku Wody w gamblingu - i co z tego? Jeśli masz cwanego MG, to wprowadzi. W dodatku będzie pamiętał o zmienności cen, nie tylko ze względu na lokację. Nie wymagajmy od twórców gry całkowitej doskonałości.

Bluzgasz na zniechęcanie graczy do wiedzy... Owszem, ale zauważ że NS to system napisany w "mrocznej" konwencji. Było dark fantasy, a tu mamy dark sci-fiOczywiste jest, że gracze mają tej wiedzy nie posiadać, bo mają byc pionkami, plewami, bardziej zajętymi własnymi kłopotami, niż ratowaniem świata. Zastanów się: czego bardziej potrzebuje badito z Hegemonii? Matematyki, czy władania nożem? Co z tego, że umie wyliczyć pierwiastek całki z różniczki i przemnożyć przez fukcję trygonometryczną macierzy, skoro sąsiad "ożeni mu kosę pod żebra" żeby dobrać się do jego żony i córki? Szeregowi ludzie nie zajmują się mikrobiologią, ani nawet inzynierią, tylko przeżywaniem. Jeśli chcesz prowadzić drużynę jajogłowych, powiedz mi, chętnie zagram przedwojennym profesorkiem ze słabymi oczami i osteoporozą, pracując zawzięcie w NY nad ratowaniem świata, pod warunkiem że wykombinujesz ciekawą przygodę dla takiego. Nawet grając odealistycznym żołnierzem Posterunku, bardziej myślę o tym, żeby trzymać się poza zasięgiem Gladiatora, i znaleźć odpowiednio duże na niego działo, niż o tym że mam uratować świat. NS jest przeznaczona do sesji typu Safe your ass, a nie tych zaczynających się od słów And now young jedi, you must safe the uniwerse. Przynajmniej w podstawowym założeniu.

Postacie w takim świecie nie mogą być od razu wszechstronne. W momencie kiedy tworzysz startową postać, najlepiej żeby była niezła w jednej rzeczy, i umiała pobieżnie kilka innych, tak na wszelki wypadek. Grając handlarzem, musiałem umieć strzelać i znajdować wodę. Ale zauważ że w tej machanice cechy są bardziej istotne od umiejętności, więc kiedy już wypakowałem sobie piętnastkę Charakteru, nie potrzebuję suwaków na Blefie i Perswazji. Natomiast przydadzą mi się 2 punkty na Znajowaniu wody i Karabinach, nie sądzisz? Ktoś powyżej juz napisał, że NS jest przeznaczona przede wszystkim dla druzyn, a nie do do "solówek". Chcesz grać kolesiem który umie wszystko? Znajdź MG który poprowadzi Ci postać zorbiona na stu punktach umów i siedemdziesięciu na cechach. NS to nie D&D. To dark, a nie heroik.

Ja znalazłem inne błedy, które mnie, starego militarystę, powaliły. Zbrojownia. W życiu nie widziałem tylu w jednym miejscu błędów w opisach i dostępności broni. W dodatku wszystko opisane bez zwrócenia uwagi na upływ czasu i rozwój techologiczny. Ruger Mini najpopularniejszym karabinem? W życiu! Te drewniane graty juz dawno zjadły zmutowane korniki! Seria M4. To powinno byc najpopularniejsze. (jeśli ktoś chce zapytać dlaczego, zapraszam na PW, to topic o rpg, a nie militarystyce) Amunicja 9x19 Para, jako jedna z najdroższych? Pożal się Boże, porażka. Winchester zadający lekkie obrażenia? Tak samo Peacemaker? To jest totalna porażka. Koniec komentarza. A akurat do zbroi śmieciowej nic nie mam. Po prostu, pancerz poskładany z kawałków czegoś, znalezionych gdzieś. Klasyka w postapokaliptyku.

Strasznie się rozpisałem. Mam nadzieję, że ktos przeczytał to chociaż do połowy...
 
  Odpowiedź z Cytowaniem