Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2012, 11:47   #27
Asenat
 
Asenat's Avatar
 
Reputacja: 1 Asenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputację
Pozwoliłam sobie trochę porządzić naszą wspólną przeszłością. Kto ma uwagi, może mi wysłać obraźliwe PW z żądaniem zmiany, to będę edytować.

Ogólnie Modron podczas dotychczasowej podróży, czego w poście nie było:

1. Jest miła i pomocna, chociaż strasznie nieśmiała przy rozmowach i niechętnie mówiła o sobie.
2. Dbała o zaprowiantowanie w dostępne dobra naturalne, a głównym obiektem jej codziennych kulinarnych zapędów zawsze był niziołek. Popyt rodzi podaż .
3. Przy elfie popadała w stupor ze zdziwienia albo wpadała w panikę i dawała nura w najbliższe chaszcze, by wrócić po godzinie i udawać, że na polowanie poszła, a tu króliczek i dzika cebula, o!
4. Krasnolud był obiektem nieznoszących sprzeciwu wywodów, że rasa ta jest jedną z najlepszych na świecie całym - a to dlatego, że każden jeden krasnolud rodzi się wśród skał i przesiąka skał klimatem. Toteż wszystkie krasnoludy są jak skały pewni i twardzi. I że najlepszy handel z krasnoludami jest właśnie.
5. Przy każdym mijanym zbiorniku wodnym większym niż kałuża Modron koniecznie chciała się zatrzymać, a jak się zatrzymywali, rozbierała się do zera i szła się kąpać i prać nago swoje giezełka. I wszystkich zachęcała z wody do tego samego. Bo jak się nie będą kąpać, to im skóra od brudu zgrubieje i popęka jak kora starego drzewa, i głupio będą wtedy wyglądać.
6. Jeździ na srokatym wałachu imieniem Szron. I naprawdę kocha zwierzaka jak własne dziecko, karmi smakołykami i czesze, i czyści. I z nim rozmawia. Konik też sprawia wrażenie głęboko zakochanego w swojej pani. Chyba tylko dlatego Mordon może jeździć konno - bo koń nie chce jej zrzucić. Umiejętności jeździeckich bowiem nie ma ta dziewczyna za grosz. Na konia wsiada zawsze wspinając się z pieniaszka tudzież płotu, a jak już siedzi w siodle, to trzyma się mocno i bardzo stara się nie spaść. Szron znosi te zabiegi ze świętą cierpliwością .


Dziękuję za uwagę. Poproszę o zmotywowanie mi postaci do pozostania w drużynie, bo tak mi się historia ułożyła, że postać nie pójdzie za słowami wróżbity .
 

Ostatnio edytowane przez Asenat : 19-10-2012 o 12:05.
Asenat jest offline