Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2012, 17:20   #65
Agape
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Jeszcze jeden? Zdziwiła się Mai widząc kolejny ogryzek marchewki. Strasznie żarłoczny musi być ten królikowaty tyle marchewek zjeść, jej już dawno by się zrobiło niedobrze. Podniosła kawałek i wsadziła go do plecaka tak jak poprzedni. Podobno jak się je za dużo marchewki to człowiek robi się pomarańczowy, a thulu pomarańczowy wcale nie był tylko szary, ciekawe, bardzo ciekawe.

Thulu Spookiego co prawda dostał z marchewki, ale Mai wciąż nie zamierzała się wtrącać, no chyba żeby Soggytoth zupełnie przegrał, naprawdę baaaardzo nie lubiła tych rzeczy na p.

Potem musiała zamknąć oczy, a kiedy je otworzyła... nie rozumiała już nic.
- Co wy tu robicie? Kto to jest tamten pan?- zapytała i spojrzała z wyrzutem na Starraloo- Nie lubię go.
- Nic by się nam nie stało, na pewno nie mnie.- odpowiedziała Luace zła, że mówił tak jakby była jakąś głupią dziewczyną z filmu, która nie potrafi nic innego tylko krzyczeć i się potykać.

Nie miała nic przeciwko żeby od razu iść, musieli przecież znaleźć członków Ligi im szybciej tym lepiej, a dziwny pan niech sobie sam goni królikowatego po lesie.
 
Agape jest offline