Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-10-2012, 12:27   #8
KleoKot
 
KleoKot's Avatar
 
Reputacja: 1 KleoKot ma wspaniałą przyszłośćKleoKot ma wspaniałą przyszłośćKleoKot ma wspaniałą przyszłośćKleoKot ma wspaniałą przyszłośćKleoKot ma wspaniałą przyszłośćKleoKot ma wspaniałą przyszłośćKleoKot ma wspaniałą przyszłośćKleoKot ma wspaniałą przyszłośćKleoKot ma wspaniałą przyszłośćKleoKot ma wspaniałą przyszłośćKleoKot ma wspaniałą przyszłość
To było... przerażające. Wydaje się, że to najlepsze słowo, jakim można by było opisać to zdarzenie. W całym swoim życiu Die nie odczuła czegoś takiego. Strach o Berne'a, o Heroldów, o cały Valdemar w końcu został przysłonięty strachem o siebie. Nie na długo jednak.
- Już nie o niego chodzi! Tam jest ktoś... i chce zniszczyć Valdemar! - rzuciła do umysłu najbliższego Herolda. - Przejął nade mną kontrolę. Nad moim ciałem. - Pozwoliła, by strach wkradł się do jej wypowiedzi.
- Kochana, zaatakuj go. Będę z tobą, osłonię cię i pomogę - usłyszała Myślomowę Klerina. Uspokoił nieco jej skołatane nerwy i pomógł skupić się na zadaniu. Być może, jeśli dopisze jej szczęście, okaleczy umysł nieznajomego na tyle, by nie był już zdolny do niczego. Przy szczęściu trochę mniejszym, powinna chociaż odzyskać kontrolę.
- Pilnuj połączenia z Bernem. Nie mogę go zostawić - odparła tylko, po czym przygotowała mentalny atak. Wyjęła ze swoich wspomnień uczucie, które towarzyszyło Algo, gdy dotknęła go umysłem, opakowała to w potężne przerażenie i jeszcze większy ból, prawdopodobnie - pamiętała to jakąś cząstką umysłu - pochodzący od poparzonego na całym ciele Liana, któremu pomagała wrócić do emocjonalnej równowagi po wypadku. Dodała jeszcze skojarzenie z atakiem na Valdemar - każda myśl o tym miała prowadzić do jeszcze większego bólu i przerażenia. Jednocześnie umieściła obietnicę - jeśli nieznajomy zrezygnuje ze współpracy z Seiratem, wszystko to ustanie. Z myśli uformowała mentalny sztylet i, niczym trucizną, pokryła go wytworzonymi emocjami, po czym pchnęła brutalnie w sam środek umysłu wroga. Nie wiedziała, czy się uda. Pozostawało jednak mieć nadzieję.
Zaraz potem w wiązce myśli wysłała wszystkie informacje najbliższemu z Heroldów. Sam miał zająć się rozplątaniem tego, ona nie traciła czasu ani sił na ułożenie tego w logiczną, ciągłą wypowiedź. Wiedziała jednak, że da radę to zrobić i wyciągnąć odpowiednie wnioski.
 
__________________
The future is bulletproof!
The aftermath is secondary!
It's time to do it now and do it loud!
Killjoys, make some noise!
KleoKot jest offline