Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-10-2012, 18:54   #124
Issander
 
Issander's Avatar
 
Reputacja: 1 Issander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodze
Cytat:
Napisał wooku Zobacz post
pisałem do Issa, że chcieliśmy go zabić w innej dzielnicy, w której wiemy, że przebywa (taka możliwość mafii) to stronniczy Issander to olał.
Podczas pisania posta byłem pewien, że chcieliście zabić go w Północnej. Mój błąd. Ja to mam jednak szczęście do błędów - popełniam kolejny, a od kompromitacji ratuje mnie czysty przypadek. Co mam na myśli? Otóż gdyby śmierć nastąpiła w centrum, efekt byłby... dokładnie ten sam, ponieważ obecnie wszystkie żyjące postacie mają alibi na centrum.

Co do ujawniania się Śledczego i Świętych, sprawa jest prosta. Każdy może to zrobić, ale nie można udowodnić że jest to prawda. Dzięki temu zarówno Mafiozo może udawać Śledczego by zmylić miasto, jak i zwykli obywatele mogą udawać Śledczych by zmylić mafię.

Bardzo dużo zależy od sytuacji w grze. Śledczym nie opłaca się ujawniać nim nie wykryją przynajmniej jednego mafioza, lecz im dłużej pozostają w grze, tym bardziej ryzykują. Oczywiście, jeżeli Śledczy się ujawni, to w następnej turze jest martwy, chyba że obroni go Święty itd... więc skoro mafia wiedziała, kto jest Świętym, powinna pozbyć się go gdy ujawnił się Śledczy.

Moim zdaniem bardzo istotny dla porażki Mafii był fakt, że obydwoje Śledczy, jak i Święty, przetrwali początkową fazę gry, gdy wybór Mafii jest często czysto losowy.

No i bardzo dobra gra Świętego, któremu dwa razy udało się uratować mieszkańca, a także nie pozwolić mafii na wrobienie kogoś (mafia wykorzystała wrabianie wtedy, gdy miała zginąć jedna z tych osób).

Innym istotnym elementem był fakt, że Mafia straciła dwóch Mafiozów przez nieodpisywanie. Normalnie, gdy ujawniają się Śledczy, zaczyna się walka na przetrwanie - w każdej kolejnej turze Mafia dąży do wyeliminowania Śledczego lub Świętego, zaś oni próbują wyeliminować Mafioza, którego wykryli. Gdyby Mafia grała w pełnym składzie, miałaby szansę tą walką na przetrwanie wygrać, a wtedy miasto zostałoby bez żadnej ochrony, co znacznie zwiększa szansę Mafii na wygraną.

Z drugiej strony, moim zdaniem, Śledczy i Święty trochę za bardzo weszli w fabułę przy ujawnianiu się. Jakieś wyciąganie odznak, przedstawianie dowodów itd. Rozumiem wczuwanie się w fabułę, sam do tego zachęcałem, ale dla innych graczy może to wyglądać tak, jakbyście udowadniali, że naprawdę nimi jesteście, podczas gdy każdy z graczy mógł napisać takiego posta, niezależnie od swojej roli w grze.

Nie pisałem o tym, bo nie zamierzam tego zmienić - wątpię, czy by się udało, ponieważ nie mam jasnych zasad na temat tego co można, a czego nie można. Zamierzam trochę znerforwać ujawnianie się w ten sposób:

Do tej pory Prostytutka należała do Miasta, lecz de facto jej działania mogły zarówno mu pomóc, jak i przeszkodzić. Od następnej edycji jeden z Mafiozów stanie się Prostytutką. Zdolność Świętego nie chroni przed zdolnością Prostytutki, więc ujawnianie się będzie obarczone większym ryzykiem. Nawet, jeżeli Śledczy się ujawni i Święty będzie go bronić, to Mafia będzie mogła sprawić, by nie mógł działać w nocy. Szczególnie zaś kontrować to będzie ujawnianie się Świętego, gdyż Prostytutka może przeszkadzać jemu, a Mafia w tym czasie zabije Śledczego...

Oprócz tego rozwiąże to inny problem, mianowicie do tej pory gracze niechętnie wcielali się w tą rolę. Hm, ciekawe czemu? Gdy Prostytutka będzie podporządkowana Mafii, z pewnością będzie działać częściej.
 
Issander jest offline