Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2012, 09:19   #14
Asenat
 
Asenat's Avatar
 
Reputacja: 1 Asenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputację
Modron siedziała z boku, zaplatając włosy w długi warkocz i rozważając odpowiedzi, które przyniósł Alarif. Wróżbita oczywiście kłamał. Alarif zaś chyba mu wierzył.
- Rozdzielmy się, tak. Ale nikt nie zostaje sam. Kto idzie sam, ten ginie bez wieści. Niziołek jedzie wozem... handluje brukwią i ziemniakami. A krasnolud go ochrania? Nie wzbudzą podejrzeń, tak. Ale każdy, kogo spotkają, ich zapamięta. Do tego, nie wiem... ale czy ludzie ich nie zignorują? Będą chcieli rozmawiać? Mogę iść z nimi, nie boję się, jednak na niewiele przydam się - wstała i rozłożyła szczupłe ręce. - Jak sądzicie, ile razy was dotąd okłamałam? Nie wiecie, ha! Czyli albo taki wielki kłamca ze mnie, że i śladu po łży mojej nie ma... albo taki słaby, że i próbować nie ma co. Zgadnijcie, jak jest!
 
Asenat jest offline