Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2012, 21:39   #35
vanadu
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Po przebytym odcinku dżungli i zobaczywszy wodę, w końcu Haik poczuł że ich sytuacja się poprawia. Przemył twarz wodą i spojrzawszy na swych towarzyszy ocenił ich stan.

-Ghom, Szczęki, zechcielibyście zagarnąć trochę drewna na opał i wytargać trochę piachu na miejsce pod ognisko? A ja spróbuje poszukać jakiejś przekąski. Jak coś zjemy to się rozłożymy i zobaczymy co się uda wymodzić na obiad. Teren obejrzymy jak się najemyDyskusje z kapitanem zostawił towarzyszom, on i tak nic nie wiedział o tej całej skrzyni i nic go to nie obchodziło.

Co rzekłszy poczekał kulturalnie aż potwierdzą lub zaczną się kłócić. Następnie poprosił Willow by obserwowała otoczenie i ruszył. Najpierw spróbował upolować kamieniem ptaka ale spudłował o włos i postanowił zaczekać z tym na później. Zaczął szukać owoców, i znalazłszy kilka rodzajów zebrał sporę naręcze jednych z nich:

(tu obrazek tego owocu ale nie mogę chwilowo wstawić więc do edytuje go później)

Znacznym minusem było że coś go użarło. Cóż, wróciwszy do obozowiska rozdał owoce, obiecawszy że skołuje coś jadalniejszego, patrz mięso i obmył solidnie rankę, po czym obwiązał ją chustą i rozejrzał się jak im idzie rozbijanie obozowiska. Następnie spróbuje zliczyć co dokładnie mają.
 
vanadu jest offline