Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-10-2012, 22:05   #12
SWAT
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Ghul na pytanie dziewczyny, czy może na widok zakrwawionej piersi uśmiechnął się, pokazując żółte i nadpsute zębiska.

- Coś, co albo nas uratuje, albo zabije – żółty uśmiech nie znikał z pyska, obserwując dziewczynę.

Ręka ghula, nieco mocniej zacisnęła się na tym zaostrzonym kamieniu, którym przecinał więzy. Wiedział, że dobre trafienie z zaskoczenia pozwoli mu zwiać. I zemścić się na tej cholernej sforze, a potem jak Bóg pozwoli, wrócić do roboty. A może znajdzie na nich jakieś zlecenie dla snajpera? Świat był mały, oni byli konkurencją dla innych śmieciarzy z obrzeży Chicago, którzy też parali się niewolnictwem. Wystarczyło by pewnie tylko słuchać.

- Ty! – rzucił niespodziewania do dziewczyny – Trzymaj się mnie, albo… Albo jego. Ewentualnie tu siedź i zdechnij z głodu, albo niech Cię zajeżdżą na śmierć….

Kiedy w furtce pojawiło się dwóch gości, rzucił się zaciskając rękę na kamieniu na tego drugiego. Na tego, który jak się spodziewał był strażnikiem. Ten z przodu, wyglądał raczej na więźnia, był tak samo rozjebany jak oni. Biedak. A ta morda…
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline