Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-12-2006, 22:30   #16
Blacker
 
Blacker's Avatar
 
Reputacja: 1 Blacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputację
Imię: Blacker
Wygląd: Normalna postura, kródkie czarne włosy, pomarańczowe oczy, nie wiadomo od czego
Pochodzenie: Polska
Wyznanie: Ateizm
Historia: Gdy miał cztery lata, jego rodzice zostali zabici przez tajemniczego człowieka, szefa gangu narkotykowego, któremu jego rodzice nie chcieli zapłacić datku. Chłopak przeżył, gdyż jeden z laserów trafił w układ gaśniczy, co spowodowało
poważne zamieszanie, co dało mu możliwość ucieczki. Schody były jednak obstawione, więc ratował się ucieczką do domu sąsiada. Co okazało się ciekawego, jego sąsiad był mordercą na zlecenie.
Widząc, że dziecko było pojętne i chętne wiedzy, pokazał mu, jak używa się niektórych broni. Dwa miesiące później, równo w swoje piąte urodziny, chłopak ukradł lekki ręczny laser i wynknął się nocą.
Odnaleść zabójców nie było trudno - śledził jednego dilera, aż do kryjówki. Nikt nei przejmował się niewinnym, pięcioletnim dzieckiem, idącym po ulicy. Jakież było zaskoczenie szefa gangu, gdy dzieciak wyjął laser i strzelił mu w głowę.
Przypadek chciał, że tuż obok stał radiowóz policji, która zgarnęła go, zanim dobrali się do niego handlarze. Chłopak nie chciał podać imienia, twierdził uparcie, że nazywa się Blacker. Cóż mieli zrobić z pięcioletnim mordercom - osadzili go w domu poprawczym.
Mieszkał w nim przez równo rok - po tym czasie do ośrodka przybyli wojskowi i zabrali Blackera. Blacker zastanawiał się po co, ale nikt mu nie chciał odpowiedzieć. Długo jechali samochodem, a przez zacieniowane szyby niewiele było widać. Ku wielkiemu zaskoczeniu Blackera, samochód zatrzymał się na lądowisku promów kosmicznych.
 
__________________
Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett
Blacker jest offline