Aleście się rozpisali :P
Wszystkie wady NS wynikają tylko i wyłącznie z tego, że twórcy zbyt dużo chcieli upchnąć w jednym systemie tworząc na dodatek apokaliptyka.
Tutaj mamy kowbojów, tam dżungle a tutaj molocha, a żebyście nie myśleli że to fantasy to macie miliardy chorób.
Skutkiem czego powstaje znany syndrom "Zabójczego świata" w którym ciężko jest przetrwać dla człowieka a każda cywilizacja i tak się rozpadnie, no i to razi.
Ale nie pojawia się przecież tylko w NS... Jeśli już się pojawiło D&D, czy zastanawialiście się jak łatwo można zginąć w takim świecie jeśli się jest zwykłym chłopem? W lesie: potwory, wszędzie czary... BRRR
Nikogo to nie razi z prostego powodu: bo to fantasy kierujące sie inną logiką, podporządkowaną dla konwencji.
NS to jedyny "polski" postapokaliptyk w związku z czym konwencję przegina do kwadratu. Gra został stworzona dla konwencji a nie dla logiki, te opisy z NS to nie przypadek, tylko właśnie zabieg mający na celu jeszcze jaśniejsze pokazanie właśnie tej specyfiki.
Twórcom chodziło o szybką akcję, brutalny świat... to i stworzyli, a że jest to nielogiczne? Logikę trzeba poświęcić w imię koncepcji (patrz np. CP ale to nie o tym rozmowa).
__________________ Arriving somewhere but not here |