Krzyczeliby "o nie, to <nazwa statku> <pseudonim kapitana"
Ayer to osobnik wyobcowany. Na sztuce w jakiejkolwiek postaci zna się tyle, co kot na szczekaniu. Całkiem dobrze za to idzie mu obsługa statku (od dziecka pracował na kutrach rybackich i innych łodziach), a także.. niszczenie. Członkowie załogi z pewnością słyszeli o nie tak dawnym zatopieniu niewielkiego statku marines w porcie, które to było właśnie jego sprawką. W poczet jego umiejętności należy również wpisać pływanie na bardzo dobrym poziomie.
Przezwisko "Piękny" wywodzi sie od jego poprzedniej załogi, w której to każdy jej członek był brzydszy od poprzedniego i jest bardzo ironiczne. Z pewnością najmniej urodziwy członek załogi. Posiada sporych rozmiarów maczugę nabijaną kolcami, która ma zapisaną tylko jedną funkcję: rozdupcyć co trzeba i odłożyć na miejsce. W sumie nie wiadomo, czy on, czy też jego maczuga jest bardziej urodziwa.