Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-10-2012, 18:58   #274
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Poruszanie się po ciągach wentylacyjnych nie było miłym zajęciem, zwłaszcza że powodowało to znaczny hałas. Dodatkowo Max niewiele widział, czołgał się jako drugi.

Yoshi w koncu skapitulował po dokładnym nakreśleniu sytuacji przez Greeda. i wyszło na jaw, że ta cała ich akcja, to jedna wielka improwizacja. Jasna cholera... Ruszyli dalej.

Ciąg wentylacyjny rozszerzał się, na wprost były rozsuwane drzwi, które widzieli przez kratkę wentylacyjną. Max doczołgał się z lewej strony Josha i się z nim zrównał. Mogli iść, czołgać się albo w prawo, albo w lewo. Ewentualnie wyskoczyć na korytarz...
-Tu czwórka - powiedział jakiś mężczyzna w pobliżu - U mnie spokój. Bez odbioru.
... który nie był pusty. Ochroniarz. Mający stałe połączenie z głównym biurem lub dyspozytornią. Czwórka. Czyli co najmniej czterech na tym piętrze lub tym obszarze.
-Yoshi, pospiesz się z tymi kamerami, z każdą chwilą mamy coraz mniej czasu.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
JohnyTRS jest offline