Gdy Gunther wszedł za Mistrzem i Edmundem do sali, poczół sie troche nieswojo, słuchał z uwagą mistrza, starał się jak najwięcej zapamiętać i zrozumieć, cały czas wpatrywał się w drzwi, był ciekaw co sie na nimi kryje. Po chwili usłyszał Edmunda, pomyślał " Oo nie, ten chłopak się tak wymądrza, chyba chce lepiej wypaść przed mistrzem, narazie to przemilcze''. Było mu trochę zimno, ale też był pełen entuzjazmu, chciał w końcu przestać uczyć się teoretycznie, chciał przystąpić do praktyki, ale wiedział, że nie można się i bez tego obejść, jeśli się chce zostać prawdziwym magiem. |