Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-10-2012, 10:09   #107
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
*** Faktoria ***

Po upewnieniu się, że ani nekromanta, ani jego zwierzaczki nie wrócą już do życia. A także po pogrzebie dzielnej elfiej wojowniczki ruszyli w drogę. Bociek postanowił udać się w przeciwnąstronę. Ich drogi miały się tu rozejść. Czy na zawsze? Tego nie wiadomo, bo któż wiedział, jak los skrzyżuje ich przyszłe ścieżki…

Po czterech godzinach spokojnego marszu ponownie zawitali w faktorii. Tam praca wciąż wrzała. Widać, że Mort mocno się przejął swym dobytkiem i w końcu postanowił o niego zadbać. Gdy ich zobaczył, przywitał ich z ogromnym uśmiechem i otwartymi ramionami. Widział jak bardzo są poobijani, poranieni, zmęczeni. Od razu przygotował im ucztę, a także wolne miejsca na spoczynek. Po usłyszeniu, co zdziałali był wdzięczny za to, co uczynili. Niestety miksturek leczniczych nie miał więcej, wszystkie wykupił Detlef. Mieli jedynie to, co już posiadali w ekwipunku. Pozostałe rzeczy, jak tylko mógł, dostarczył. Jedzenie i ekwipunek, w miarę możliwości uzupełnił. Franc otrzymał buteleczki z oliwą. Wszyscy prowiant i napitek. Mieli zamiar odpocząć chwilę, jednak wiedzieli, że muszą ruszyć wkrótce dalej. Do Nuln, a i pewnie dogonić Detlefa.

Po zajęciu się ranami, zajęli się tymi bardzie przyjemnymi rzeczami. Jedzeniem, a później ci co chcieli piciem i świętowaniem zasłużonym.

Cal natomiast zajął się badaniem pierścienia, jednak wciąż nie osiągał takich wyników jakby chciał. Choć zrozumiał już, że za jego pomocą nekromanta, dokonał przerażających przemian na nieumarłych. Moc pierścienia była duża, nie wiedział jednak jaka dokładnie.
 
AJT jest offline