Zamiast głosu gitarzysty, solosi usłyszeli jedynie ciszę po drugiej stronie.
Tego można było się spodziewać. Yoshi zajął się czymś innym, a ich zostawił na pastwę losu. Było to o tyle śmieszne, że przecież to od nich zależało powodzenie całej akcji.
Josh i Max musieli sami zdecydować, co dalej robić.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman |