Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-11-2012, 09:02   #609
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Kim jesteś człeku? - burknął Twardy.
Na pytania mu się zebrało, pomyślał Gottwin. Nie lepiej od razu usunąć zawadę?
- Dawit, obejdźmy go - zaproponował szeptem.
Gabriel sięgnął do kieszeni płaszcza i wyjął pismo podpisane przez mistrza zakonu i samego wielkiego Teogonistę
- Jestem inkwizytorem w służbie Wielkiego Teogonisty i miłościwego Sigmara Młotodzierżcy - Powiedział głośno - Teraz wy przedstawcie się, tylko bez gwałtownych ruchów jeśli nie chcecie jeszcze dzisiejszego wieczoru balować z Morrem
-Słuchaj no synku. Jak ja wykonam gwałtowny ruch to sam będziesz przed Morrem. A teraz wypierdalaj z przejścia. Nie szukamy zwady, ani nie zamierzam mieć cie na sumieniu. Jednak jeśli będziesz sprawiał problemy sam rozumiesz.-Twardy wyciągnął topór. I pokazał młodemu gdzie ma się przesunąć, schodząc jego ludziom z drogi.

-Jeśli podniesiecie ręke na przedstawiciela Świętego Oficjum to w Imperium możecie się już nie pokazywać. Przedstawcie się i powiedzcie co robicie w dworze, którym według moich informacji zarządza Wampir. - to powiedziawszy Gabriel lekko usuwa się z drogi jednak kusza dalej jest w pogotowiu.
-Co robimy? Wychodzimy ot co! Jakbyś szukał wampira to jest na górze tej płonącej wieży.-Krasnolud wraz z grupą wycofywali się przez bramę. Strzelcy zaś mierzyli w nowego jegomościa.
- Jemu możesz świętym oficjum wymachiwać, może go to obejdzie. Bo jak jeszcze raz przemówisz do mnie groźbą, to nie będzie komu na nas donosów słać. Swoją drogą matka ci nie mówiła, że jeden człowiek nie powinien grozić dziesięciu? Potraktuj to jako bezcenna radę. Miłego zwiedzania.-powiedział wychodząc jako ostatni przez bramę (no chyba że Gabryś coś rezolutnego zrobi;p)
-Co wiecie o wampirze? i co was tu sprowadziło? - rzucił za wychodzącym Krasnoludem
- Na spacerek przyszliśmy - odparł Gottwin. - A o wampirze wiemy tyle, że jest. Nie raczył się nam przedstawić. Tam dalej leży taki jeden, co wie więcej - dodał.
 
Kerm jest offline