Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-11-2012, 11:48   #22
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
Mój dziadek miał las

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=qMfoRqbS-Ko&feature=related]Creepy Music - YouTube[/MEDIA]

Ruszyliście więc prosto przed siebie. W noc. Deszcz przestawał padać tak bardzo, choć jeszcze nie tak liczne krople spadały na was i wasze ubranie. Szliście pieszo, a wasze buty i spodnie coraz bardziej zanurzały się w błocie, gdyż ziemia grząska była. Ten fakt dodatkowo utrudniał wam poruszanie się. W końcu zaczęliście zagłębiać się w las, choć nadal trzymaliście się głównej ścieżki. Milczeliście, nasłuchując wszelkich odgłosów, w końcu w lesie echo ładnie się niesie. Dookoła nigdzie żywej duszy nie było widać. Przez gałęzie wysokich drzew, mogliście dostrzec złowrogi blask księżyca.
Postanowiliście jednak zejść ze ścieżki, zagłębiając się głębiej w gąszcz.



Przedzieraliście się przez knieje, coraz bardziej zapadając się w błoto. Deszcz ustał, jednak wiatr wzmógł się, uderzając was w twarz. Unuriel usilnie szukał śladów, czegokolwiek co mogło by dać wam zalążek tropu, którego moglibyście się trzymać. Usłyszeliście jak nagle ptaki odlatują z drzew, gdzieś pomiędzy drzewami przebiegła sarna, którą coś musiało spłoszyć. Zaczęliście szybciej oddychać, tak że słyszycie bicie waszych serc. Z ust waszych zaczęła wydobywać się para. Dopiero teraz spostrzegliście, jak zimno jest. Wasze dłonie mimowolnie powędrowały ku rękojeści broni, a wy sami zbliżyliście się do siebie tak by każdy krył każdemu plecy. Czujecie jak wasze nogi wpadają do grząskiej ziemi, lecz stąpacie na nich twardo.
Usłyszeliście pisk a wasze oczy od razu zwróciły się w kierunku dźwięku. Dostrzegliście wiewiórkę, która wchodziła po drzewie i spoglądała dziwnie, mrugając oczami, na was. Trójka wojowników pałętająca się nocą po ciemnym lesie, w poszukiwaniu wilkołaka.
 
__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)

Ostatnio edytowane przez valtharys : 01-11-2012 o 11:59.
valtharys jest offline