Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2012, 16:37   #39
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Ulewa szalała wokół. Góral zaciskał zęby z wysiłku na zabiegi pielęgnacyjne Modron, ale z jego ust nie wydarł się nawet lekki jęk. Trawił w spokoju słowa dziewczyny, by w końcu odpowiedzieć chrapliwym głosem.

- Było nas sześciu, gdy dojrzeliśmy ruiny wieży. Tylu zostało z rejzy na ziemie Arthedainu. Zostaliśmy rozbici parę mil stąd na Wschód przez karny oddział z jasną gwiazdą na proporcu. Strażnicy urządzili zasadzkę... - przerwał na chwilę, lecz zaraz ciągnął pewnym głosem.

- Nikogo z moich pobratymców nie ma w tej przeklętej okolicy. Mój klan mieszka na ziemiach należących do Rhudauru. Poza tymi dwoma, którzy czmychnęli na dźwięk głosu Białego Diabła. Są pewnie niedaleko stąd. - jego twarz wykrzywiła się z wściekłości zmieszanej ze strachem.

- A teraz dziwna dziewczyno... Zabijesz mnie czy puścisz wolno? Nie chcę żyć w niewoli u psów Północy.

Spojrzał wreszcie na półnagie ciało Modron i mruknął pogardliwie.

- Okryj się nieco. Nie przystoi dziewce chadzać bez giezła...
 

Ostatnio edytowane przez kymil : 02-11-2012 o 16:46.
kymil jest offline