WÄ…tek: :faja: Hero Complex
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2012, 18:15   #36
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
Matt przewidywał, że typek spanikuje i zacznie się miotać na wszystkie strony. Na to był przygotowany; na pistolet - już nie.

Trzymał dystans, zastanawiając się, co zrobić. Kalejdoskop obrazów nadal gnał w najlepsze w głowie zamachowca, przeplatany teraz kilkoma myślami samego telepaty. Gościu sam w sobie był niegroźny, nie licząc broni palnej; w starciu pewnie niewiele mógłby zdziałać. Jeśli masa nic nieznaczących myśli była wystarczająca, by spanikował, to Matt był ciekaw, jaką dostałby reakcję, gdyby miał tylko trochę czasu na przygotowanie czegoś o wiele kreatywniejszego i niepokojącego.

Ale czasu to właśnie miał najmniej. Gdzieś w głowie mentalny zegar odliczał minuty i sekundy do chwili, w której dworzec i okolica zmienią się w strefę zero. Myśl na tyle niepokojąca, co motywująca do działania.

Zatamował potok obrazów w umyśle mężczyzny z gnatem, jednak zanim ten mógł się otrząsnąć, zaczął subtelną, niemalże niewykrywalną manipulację jego podświadomością.

- Odłóż broń. Nic ci nie grozi, jeśli będziesz się nas słuchać. - Matt odezwał się niczym hipnotyzer. - Będziesz bezpieczny i żywy; w zamian chcemy tylko, żebyś rozbroił z nami bombę.

Matt z każdym kolejnym słowem wysyłał również sugestie do umysłu mężczyzna. Próbował przekonać go do współpracy, sugerował, że niebezpiecznie jest z nim zadzierać i jeśli tylko gościu mu pomoże, jego życie będzie o wiele łatwiejsze i pozbawione kłopotów.
 
__________________
"Information age is the modern joke."
Aro jest offline