Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2012, 11:03   #45
Szamexus
 
Szamexus's Avatar
 
Reputacja: 1 Szamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znany
Jak nie szkopy to kto? Kto mógł zabić Alojzego i dlaczego. Myślał, nie rozumiał kto jeszcze w tej wojnie może zabijać. Przecież są dwie strony w tej wojnie- Niemcy i cała reszta Europy. Skoro to nie Niemcy a Alojzy był po stronie Polaków to kto. Niezrozumiałe i tajemnicze to się wydało Doktorkowi. Po wysłuchaniu Tarczy odezwał się:

- Jeśli mogę Panie kapitanie. Ta kobieta, jeśli to Polka, no przecież … ona robi to bo pewnie nie ma z czego żyć … Odzywał się w Doktorku idealizm, wiara. - Zresztą, nieważne, trzeba ją wyśledzić i porozmawiać, wieczorem, jak będzie wracać do domu. Czy wiemy coś więcej o niej- ile ma lat, czy mieszka sama z rodziną, gdzie mieszka ? Trzeba znaleźć powód, jeśli się nie mylę, dla którego robi co robi, to może ułatwić rozmowę. Przerwał na chwilę żeby zobaczyć reakcje innych. - No i … zastraszyć, zmuszać każdy z nas pewnie by mógł, ale z nią pewnie lepiej będzie porozmawiać. Ostanie słowo wymówił powoli i wyraźnie. - Wtedy może coś uzyskamy, … być może obecność drugiej kobiety, Tuni mogłaby pomóc. Ja widziałem te kobiety na pasażu, w nocy w okolicy Nowego Światu. To jest … to było, one za chleb i jedzenie … to mogą być pomocne argumenty. Zawahał się, nie wiedzieć dlaczego miał wrażenie że chce z nią porozmawiać, niezrozumiałe pragnienie kontaktu z kimś kto jest zmuszony (tak wierzył) żeby robić tak uwłaczające rzeczy. - Ja to zrobię. Wydusił z siebie, cicho ale stanowczo, nie czekając na zdanie innych. Będzie potrzebował tylko jedzenia, pomyślał ,że choć tak może jej pomoże i chciał znać jeszcze te kilka informacji o niej.

- Doktorek, na Litość Boską, nie macie się z tą kurwą żenić, tylko ją przesłuchać, zapłaćcie jej i po krzyku. - Beniaminek nie był typem romantyka. - Ja z radością przyłączę się, panie Sprzęgło, do was. Lubię robotę przy szmalcownikach. - wąsy uniosły się w nieprzyjemnum uśmiechu.

Doktorek ocknął się, a raczej Beniaminek go wytrącił z postępującego stanu rozmyślania nad losem kobiety. To nie pierwszy raz doświadczony żołnienierz pomógł Zygmuntowi podjąć decyzję, jedną jedyną. On sam wielokrotnie popadał w moralne rozterki, wątpliwości co raczej nie pomagało w sytuacjach gdzie trzeba było działać. - No tak. Tak, wiem .. wiem co robić. Załatwię sprawę. Poproszę o fotografię. Wydukał z siebie po ostrym poinstruowaniu przez doświadczonego kolegę, co sprawiło że znowu poczuł się niepewnie i nieco się zawstydził, szczególnie w obecności nowego o pseudonimie Sprzęgło.
 
__________________
Pro 3:3 bt "(3) Niech miłość i wierność cię strzeże; przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je zapisz"

Ostatnio edytowane przez Szamexus : 03-11-2012 o 11:17.
Szamexus jest offline