Hm...Hm...Hm...
Tym razem chyba się nie powstrzymam. Niby sesji kilka na karku... Ale będąc na LI i nawet nie próbując się w Twojej rekrutacji to tak jakby być w Las Vegas i nie zobaczyć na oczy kasyna.
Pytanie tylko co do pochodzenia - napisałeś, że preferujesz postacie pochodzące z Bostonu, a czy mogą być takie które aktualnie w nim mieszkają jednak daleko im do... "miejscowych"
. To oczywiście jedynie pierwsza myśl po przeczytaniu rekrutacji, pomyślałem o Amerykaninie rosyjskiego pochodzenia (w sumie przecież do wyprawy takiej a nie innej poszukiwani by tacy byli?).