Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-11-2012, 19:11   #2
Michaliev
 
Michaliev's Avatar
 
Reputacja: 1 Michaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znany
Nareszcie karczma. Po tygodniu marszu nie marzył o niczym innym, jak o cieple kominka i mocnym piwie. Lubił być na szlaku, czuł się wtedy wolny, nie ograniczony skalnymi korytarzami i klaustrofobicznymi jaskiniami. Po to przecież wyruszył w drogę, by uciec od tych przeklętych kamiennych miast. Dosiadł się do trzech krasnoludów, mając nadzieję, jako że jego sakiewka mocno się ostatnio wyszczupliła, że zostanie poczęstowany przez współbiesiadników piwem i jakimś ciepłym posiłkiem. Szybko udało mu się zaciekawić ich opowieściami o pladze wielkich szczurów w jego rodzinnym mieście, i już po chwili popijał piwo, wymyślając coraz to bardziej heroiczne postępki. Jadł właśnie solidny kawał gęsi, który dostał od kompanów za historię o jego akcji ratunkowej dla króla, przysypanego przez zawalony korytarz, gdy usłyszał donośny głos:
-Obdarzę każdego górą złota za znalezienie mojego przyjaciela, który zaginął w górach Śnieżyny. Zwą mnie Hundos i szukam dzielnych poszukiwaczy przygód, czy znajdę tu takich ?
-Wybaczcie, ale ktoś tutaj najwyraźniej potrzebuje bohatera! -powiedział do zdziwionych krasnoludów wstając od stołu
Podszedł do zbiorowiska, i rzekł do starca
-Zgłaszam się. Daj mi jeno chleb na podróż, a w tydzień przyprowadzę Ci Twego przyjaciela z powrotem.
 
__________________
Jeśli jest ciężko to znaczy, że idziesz w dobrą stronę.

Ostatnio edytowane przez Michaliev : 04-11-2012 o 20:38.
Michaliev jest offline