Tak, to o czym napisała Rhamona to niestety prawda.
I nie dotyczy wyłącznie tzw. młodych mrocznych,
To z czym na przykład spotkałam się kilkukrotnie to robienie sesji na łpu- capu pt. gracze sie sami poprowadzą.
Niby i tak można, ale gracze prędzej czy później wyczują, że to była scenariusz zrobiony na tzw. chcieliście, to macie.
Co do niektórych 'klimatów', to kiedyś miałam nieprzyjemność grać z ekipą dla jakiej odgrywanie postaci to był jakiś nowomodny pomysł, na mnie próbującą to robić patrzyli dziwnie.
I to nie był osoby grające od roku, dwóch, trzech.
Byli to rpg-owcy i starsi ode mnie o ładnych parę lat, jaki i z dłuższym stażem grania, niż moje niecałe 12 lat.
Więc owo zjawisko o jakim pisze Rhamona można spotkać wszędzie.
I to jest chyba najbardziej bolesne.
__________________ Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay |