Wszystko było ciekawe i w porządku. Mam tylko jedno zastrzerzenie i chyba reszta się z tym zgodzi, że scenariusz był dość dziwnie skonstruowany. Głównie chodzi tu o stosunek wprowadzenia do głównego zadania.
Podczas podróży było więcej walk i więcej BG umarło niż potem. Nie wiedzieliśmy wtedy praktycznie jeszcze co się będzie dziać w dalszej części scenariusza. Przybyliśmy do wioski, dowiedzieliśmy się, poszło kilka kolejek i puff! Koniec.
Szczerze mówiąc to po takim wprowadzeniu oczekiwałem trochę dłuższego i bardziej rozbudowanego scenariusza i to chyba było widać po działaniach mojej postaci.
Ale poza tą jedną rzeczą podobało mi się wszystko i chętnie wziąłbym udział w kolejnej części, ale trochę brakuje mi teraz czas bo planuję od świąt ruszyć z kolejną sesją, a już teraz gram/prowadzę kilka. |