Batoru spojrzała na kobietę, pomachała lekko na boki głową i rzekła: - Pani…Pani pomyśl, czy jakby to nie była ważna i pilna sprawa, to stała by przed panią gadająca krowa?! Muuuusi być coś teraz i nie może ja czekać na statki. No przeciaż to sprawa życia i śmierci. Czyli ważna. Muuuusi pomóc znaleźć coś szybko. Nawet nie pomóc, tylko znaleźć, by nie żałowała, że nie pomogła. Bo muuuusi pomóc, bo ważne jak mówię! O! Muuuuszę tam być jak najprędzej i muuuuuszę jak najprędzej wrócić. By ocalić mnie, by ocalić szczególnie was, was! O! Nie ma czasu! Myśli, dzwoni, uruchamia kontakty! Może być helikopterem ino prędko! Bo ja muuuuuszę działać! Szybko! Sprawnie! Ratować! Rozumie?! Muuuuuu! – zagadała kobietę. |