- Mają podobne co my. Z kolei jak chodzi o bieg to nie tyle ich to jest winna co ich rezonansu i duchów jakie przyciągają.
Iustus obrócił się i ujrzał znaną już sobie Annę. Dziewczyna przyglądała mu się z rozbawieniem. - To co ci się przytrafiło zwykle każdy przynajmniej raz przechodzi. Tą nie poskromiona siłę i moc brak zmęczenia. To sprawka mieszkających tu duchów zwykle kończy się na tym że przesypiasz dwa dni. Mistrzowie tłumaczą brak chęć by się z tym uporać tym że jest to element szkolenia.
Na zdziwienie obolałego Iustusa zareagowała szczerym śmiechem. - Chodzi o to by zdać sobie sprawę że Magya może cię pochłonąć jeżeli będziesz jej używał z nierozwagą. Podczas biegu twój umysł ostrzegał cię bólem że powinieneś się zatrzymać ty jednak biegłeś dalej upojony swą siłą. Teraz czujesz tego konsekwencje. Z Magyą jest podobnie jeżeli nie będziesz zwracał na ostrzeżenia i w upojeniu swa siłą zbyt się rozzuchwalisz w tedy będziesz cierpiał coś znacznie gorszego niż ból nóg.
Przez swą przemowę Anna obserwowała coraz bardziej kuśtykającego Iustusa. Uśmiechnęła się z współczuciem. - Usiądź tutaj zaraz wrócę.
I pobiegła nim Iustus mógł odpowiedzieć. Ten zwalił się na trawę kontemplując ból nóg. Gdy cień przysłonił mu słońce otworzył oczy i ujrzał Annę klęczącą obok niego. Ta podała mu czerwone jabłko. - Masz powinno pomóc. Rezonans magyi działa nie tylko na samego maga ale też na jego otoczenie. Jedna z opowieści mówi o wiedźmie której dom z drewnianych bali ożył i sobie poszedł. Nie patrz tak na mnie tak mówił mi jeden z mistrzów po prostu wstał i sobie poszedł tak mocno Sferą Życia był nasycony.
Iustus zjadł jabłko ze smakiem. Anna patrzyła na niego uważnie. Nagły krzyk sprawił ze oboje się odwrócili jakiś chłopak do nich machał. - Cieszę się że ci smakowało. Musze wracać do swoich miłego dnia.
Wstała i zaczęła iści w stronę owego chłopca.
__________________ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron
Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho |