Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-11-2012, 08:30   #26
Michaliev
 
Michaliev's Avatar
 
Reputacja: 1 Michaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znanyMichaliev nie jest za bardzo znany
-Ucieknijmy -powiedział do towarzysza, wycofując się dalej wgłąb lasu.
Wtedy mag, z spokojem i pewnością powiedział mądre słowa, Ellfar zauważył już, że czarodziej ma skłonność do długich rozmyślań, jak i do długich wypowiedzi. Z rozmowy jednak wyciągnął najważniejsze elementy:
To nie ma sensu, zaczną nas gonić. Ruszmy naprzód, nie zaatakują
Brzmiało to wiarygodnie, widocznie jego towarzysz miał już nie raz kontakt z takimi zwierzętami, ruszył za nim, wprost na wilki, nie spuszczając cięciwy, zrobił jeden z błędów łucznika. Chodził z naciągniętą cięciwą, napięcie łuku trwa sekundę, a siła potrzebna do trzymania napiętego łuku szybko zmęczy łucznika. Tak też się stało, poczuł, że jego ręce zaczynają drżeć, niestety, dokładnie w momencie kiedy wilki na nich ruszyły. Ellfar natychmiast strzelił, jednak strzała dosłownie o włos chybiła celu- głowy szarżującego basiora. Czym prędzej wyciągnął drugą strzałę, napiął łuk, i strzelił. Dokładnie w momencie, kiedy jeden z wilków z kłami rzucał się na jego szyję. Martwe zwierze całym swoim impetem uderzyło w elfa, przygwożdżając go do ziemi swoim ciężarem. Ravil stracił dech w piersiach, obok ucha czuł lotki strzały, gdyby basior spadł kilka centymetrów obok, miałby jej drzewiec prosto w oku. Wziął wdech i z wielkim wysiłkiem odepchnął od siebie truchło wilka. Popatrzył na Rednasa- z wyciągniętym mieczem patrzył na bezgłowe ciało wilka. Ellfar poczuł szacunek do maga, który widocznie w zwarciu jest tak samo niebezpieczny jak i na dystans, czym niewielu magów może się pochwalić. Zauważył też krew lejącą się z jego nogi, na co się lekko uśmiechnął:
Uciekną... Powiedział z lekką goryczą w głosie, tak na prawdę ciesząc się z tego starcia. Mimo, że teraz miał drobne problemy z oddychaniem i stracił jedną strzałę, to rozproszyło monotonie kilkudniowego marszu.
 
__________________
Jeśli jest ciężko to znaczy, że idziesz w dobrą stronę.
Michaliev jest offline