-Batoru to zapamięta paniusiu, o zapamięta. Będzie jeszcze żałowała, że nie pomogła w takiej ważnej sprawie. Będzie. A i nie ma co nigdy liczyć na pomoc Batoru, w przyszłości, oj nie rzekła obrażona i odwróciła swą mordę w stronę Krilana. Wysłuchawszy jego propozycji, którą najrozsądniej było zaakceptować, rzekła. - Głupia baba tamta, a ty mądrze gadasz - stanęła na dwóch łapach, tak że jej wymiona były na wysokości jego dłoni. - No to zgoda. Dojka na zawarcie umowy – rzekła po czym nagle jedno z wymion dziwnie zesztywniało i w tym momencie rzekła. - Chodźmy opowiem po drodze - dodała po zatwierdzeniu umowy, po czym opowiedziała co wiedziała. - Jeśli zdążymy do wieczora, to zobaczmy obie wyspy - zaproponowała. - Pewnie zdążymy, nie? A jeśli nie to może skupmy się na Masapalid. Masz może kamerownice, poza słownym przekazem, pokażemy co żeśmy widzieli. Muuuuusimy się śpieszyć - spojrzała na wojownika. |