-Magowie...
Szepnął sam do siebie z rozbawieniem, wszedł na pobliską skałkę i zaczął się rozglądać po okolicy w poszukiwaniu innego zagrożenia. Uznawszy że już w pobliżu nie ma jakiegoś większego zagrożenia, zawołał.
-Możecie się pośpieszyć ? Nie mam zamiaru zakładać obozu w takim miejscu, do Khaken już niedaleko.
Zeskoczył i podbiegł zaciekawiony do maga ujrzawszy że coś trzyma.
__________________ "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą" |